Recenzja filmu

Psy i koty (2001)
Krzysztof Kołbasiuk
Lawrence Guterman
Jeff Goldblum
Elizabeth Perkins

Jak pies z kotem

Pies i kot, dwa najbardziej ulubione przez człowieka zwierzaki, a jednocześnie śmiertelni wrogowie. Powiedzenie "jak pies z kotem" zrobiło ogromną karierę nie tylko w naszym kraju, ale niemalże
Pies i kot, dwa najbardziej ulubione przez człowieka zwierzaki, a jednocześnie śmiertelni wrogowie. Powiedzenie "jak pies z kotem" zrobiło ogromną karierę nie tylko w naszym kraju, ale niemalże na całym świecie, czego dowodem jest wchodzący właśnie na nasze ekrany film "Psy i koty", którego twórcy starają się wyjaśnić przyczyny odwiecznej niechęci pomiędzy naszymi ulubieńcami. Otóż od wielu tysięcy lat pomiędzy psami i kotami trwa wojna. Bezpardonowa walka o władzę nad światem. W czasach starożytnego Egiptu kotom udało się na krótko podporządkować sobie ludzi, ale dzięki interwencji psów ich władza została obalona, a życie wróciło do normy. Od tamtego jednak czasu psy cały czas pilnują, żeby ludziom nie stała się krzywda i co jakiś czas odpierają ataki kotów pragnących ponownie przejąć panowanie nad światem. Akcja "Psów i kotów" rozpoczyna się w momencie, kiedy trwający od wielu lat kruchy rozejm panujący pomiędzy zwierzętami upada, ponieważ koty ponownie formują organizację mającą na celu pokonanie psów i podporządkowanie sobie ludzi. Powstrzymać je może tylko Lou, szczeniak rasy Beagle, od którego zależą teraz losy całego świata. "Psy i koty" to zwariowana komedia, która w konwencji charakterystycznej dla produkcji animowanych parodiuje elementy znane z obrazów szpiegowskich i sensacyjnych. Oglądając film widać wyraźnie, że jego twórcy podczas prac na planie doskonale się bawili. Wśród zwierzęcych bohaterów znaleźli się m.in. koty ninja, mistrzowie wschodnich sztuk walk, mogący pokonać nawet najgroźniejszego psa, Rusek, słodki z wyglądu kociaczek będący w rzeczywistości bezlitosnym zabójcą i utalentowanym saperem, Butch, agent weteran, zgorzkniały i zmęczony swoją pracą pies uważający, że ludziom nie można ufać oraz Ivy, dawna ukochana Butcha, która porzuciła pracę w agencji i obecnie żyje na ulicy. Te typy bohaterów znamy doskonale z niezliczonych obrazów szpiegowskich. Jeżeli do tego dołączymy jeszcze fakt, iż w swojej pracy członkowie obu wrogich armii posługują się najnowszym sprzętem, którego nie powstydziłby się sam James Bond to łatwo wyobrazić sobie, przykładem jakiego kina są "Psy i koty". Mnie osobiście film bardzo się podobał. Mimo ponad dwudziestu lat na karku cały czas lubię bowiem kreskówki, a opisywana przez mnie produkcja nawiązuje do najlepszych wzorców animowanego gatunku. Zwierzęcy bohaterowie co i rusz wpadają na drzewa, czy szklane drzwi, z których po zderzeniu powoli się osuwają, zamroczeni potrząsają głowami i wydają dźwięki identyczne z tymi, które znamy z serii Looney Tunes, natomiast wybuchający na końcu budynek wpierw nieprawdopodobnie puchnie, a następnie dopiero efektownie eksploduje. Na pochwałę zasługują osoby odpowiedzialne, za tresurę zwierzęcych aktorów. Trzeba bowiem wiedzieć, iż twórcy "Psów i kotów" postawili sobie za cel, aby w filmie jak najwięcej scen realizowanych było przy udziale prawdziwych zwierząt, które zastępowano animatronicznymi modelami, bądź komputerową grafiką tylko w ostateczności. Efekt, jaki dzięki temu osiągnięto jest niesamowity. Zwierzęcy aktorzy dokonują na ekranie rzeczy nieprawdopodobnych. Chodzą po drzewach, tańczą, wykonują niesamowite akrobacje. Czasami trudno uwierzyć, że mamy do czynienia z prawdziwymi psami bądź kotami, a nie ze skomplikowanymi modelami animatronicznymi. "Psy i koty" to bardzo sympatyczny i lekki film, który z czystym sumieniem mogę polecić widzom młodym, jak i tym troszkę starszym, ale z młodą duszą. Obraz jest rozpowszechniany w naszym kraju tylko w wersji zdubbingowanej, co zapewne zniechęci część widzów to odwiedzenia kina, ale uczciwie trzeba przyznać, iż polska wersja językowa została przygotowana bardzo starannie, a głosy dobrane trafnie. Jeżeli zatem lubicie proste i nieskomplikowane filmy, jesteście miłośnikami kreskówek i nie macie żadnych planów na weekendowe wieczory to zobaczcie "Psy i koty", a na pewno się nie zawiedziecie.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones